by Tusia
Reduktor zmęczonych nóg z funkcją drenażu limfatycznego :)
Szukając informacji na temat drenażu limfatycznego natknęłam się na ten balsam. Siedzący tryb pracy oraz szpilki powiedzmy sobie nie wpływają korzystnie na nogi. Ograniczony ruch w ciągu dnia dodatkowo sprzyja opuchliźnie i niestety „pomarańczowej skórce”. Choć nie ma tu praktyczne wzmianki o tym aby był kosmetykiem antycellulitowm to jest jednak ciekawym sposobem pielęgnacji nóg. Balsam ma za zadanie przede wszystkim wyeliminować uczucie ciężkości i zmęczenia.
Reduktor zmęczonych nóg z funkcją drenażu limfatycznego :)
Szukając informacji na temat drenażu limfatycznego natknęłam się na ten balsam. Siedzący tryb pracy oraz szpilki powiedzmy sobie nie wpływają korzystnie na nogi. Ograniczony ruch w ciągu dnia dodatkowo sprzyja opuchliźnie i niestety „pomarańczowej skórce”. Choć nie ma tu praktyczne wzmianki o tym aby był kosmetykiem antycellulitowm to jest jednak ciekawym sposobem pielęgnacji nóg. Balsam ma za zadanie przede wszystkim wyeliminować uczucie ciężkości i zmęczenia.
Aplikacja: nanosimy na nogi ewentualnie ramiona lub całe ciało(w moim przypadku tylko nogi ) masujemy ku górze póki się nie wchłonie.
Konsystencja: dość rzadka, kremowa – trzeba uważać żeby za mocno nie nacisnąć opakowania.
Zapach: delikatny, orzeźwiający
Pojemność: 150 ml – jak z ta cenę 200 ml by mnie bardziej satysfakcjonowało
Cena:34 zł w przejściu w centrum handlowym na stoisku z kosmetykami Tołpa
Pojemność: 150 ml – jak z ta cenę 200 ml by mnie bardziej satysfakcjonowało
Cena:34 zł w przejściu w centrum handlowym na stoisku z kosmetykami Tołpa
Opakowanie: tuba z wygodnym zamknięciem „nie stawiającym oporu”
Działanie: stosuję go 2 razy dziennie rano i wieczorem , delikatnie nawilża i całkowicie się wchłania, po całym dniu przynosi wielką ulgę a dodatkowo wzmocnia naczynka krwionośne i poprawia mikrokrążenie
Jak już wyżej nadmieniłam drogawo, ale jest to hypoalergiczny dermokosmetyk. Warto chociaż spróbować dla porównania z produktami o podobnym działaniu (w kwestii pielęgnacji zmęczonych nóg ze skłonnością do pękających naczynek) typu żele z kasztanowca dostępnymi w każdej aptece za wiele mniejsze pieniądze.
Agg miało być o walce z cellulitem a wyszło o pielęgnacji zmęczonych nóg. W następnej notce się z nim rozprawię :)
UWAGA KONKURS, UWAGA GIVEAWAY!!! ZAPRASZAM DO SIEBIE!!! :)
OdpowiedzUsuńMY PRIVATE SPOT
kurcze troche sporo jak na krem do nog
OdpowiedzUsuńto prawda cena wygórowana jak za krem do nóg ale warto spróbować chociaż dla porównania z tymi tańszymi, zapomniałam dodać w notce ze w skład wchodzi ekstrakt z kwiatu czarnego bzu który ma uszczelniać i zapobiegać łamliwości naczynek(niestety mam ten problem)a w formie zewnętrznej znałam głównie preparaty z kasztanowcem dlatego tez chciałam wypróbować z ciekawości czegoś innego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Tusia
właśnie czegoś takiego teraz szukam, chociaż przyznam, że cena tak jakby troche stoi na przeszkodzie :)
OdpowiedzUsuńYour beauty blog is fabulous! Thanks for sharing! I am your new follower! Would you like to follow me back?
OdpowiedzUsuńxoxo