Zobaczyłam je w Rossmanie ...no i nie mogłam bez nich wyjść :) Dwa lakiery WIBO:
- 158 - Pastelowy błękit
- 331 - hmm Pistacjowy? jakoś tak
Konsystencja: wodnista, jak nałożyłam na środek paznokcie, to pospływał mi na boki, marnie to wyglądało. Dopiero po nałożeniu drugiej warstwy zaczynał nabierać koloru z buteleczki. Mam wrażenie, że dwie warstwy to tez za mało - nie lubię jak smuży.
Kolory bardzo mi się podobają, ale konsystencja pozostawia wiele do życzenia. Pewnie będę uparcie malowała, nawet jeśli namęczę się z trzema warstwami.
Czy wszystkie lakiery WIBO tak mają? Te dwa jakoś zniechęciły mnie do testowania reszty z ich asortymentu.
Piękne są te kolorki :)
OdpowiedzUsuńkolory prześliczne :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory. Uwielbiam takie :D
OdpowiedzUsuńOch, uwielbiam takie kolory. Przynajmniej nigdy nie jest nudno. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
yummymorning.blogspot.com
Miałam ten zielonkawy, ale się go pozbyłam. Nie mogłam wytrzymać przez tą konsystencją... ;)
OdpowiedzUsuńi moim zdaniem tylko te lakiery tak mają, mam 2 czy 3 inne lakiery z wibo i są naprawdę w porządku :)
@ejndzel - dzięki za info :) może spróbuje z innymi kolorami:)
OdpowiedzUsuń